kwi 21 2008

Notka 3.


Komentarze: 4
I znów marzenia... I myślę "co, jak, po co". Po co. Dźwięki płyną a ja... a ja jestem. Tyle wiem. Nie znam siebie, nie potrafię nazwać tego co tam w środku, tego czego chcę.Czasem chcę tylko zamknąć oczy, położyć się i słuchać. świata. Nie ludzi, nie słyszeć ich, słuchać siebie, poznać i wiedzieć. Czym jest to coś co każe mi płakać pod prysznicem, co każe się śmiać rano do kota, co każe założyć słuchawki, rozkręcić na ful muzykę i przestać myśleć. Co rządzi mną, moim zachowaniem? Moje studia mówią mi - neuroprzekaźniki, małe prądy jonowe,synapsy, zmiana konfiguracji białek, geny po rodzicach, parę zbiegów okoliczności. I ja nie mam na to wpływu? że kocham dźwięk gitary i nie lubię pistacji? Że lubię jego zapach i nie mogę przestać myśleć co się kiedyś stało? Czy to że szybciej bije serce to tylko reakcja układu wegetatywnego? Czy zachwyt pięknem to tylko zespół odruchów na jakiś zestaw kształtów i kolorów? A gdyby tak mój umysł potrafił nad tym zapanować, gdybym potrafiła powiedzieć: nie, od dziś nie przejmujesz się tym który cię oszukał, od dzisiaj myślisz o swojej karierze, od dzisiaj nie potrzebny ci już nikt. Możesz wszystko, możesz sama.Ale... haha, to TYLKO ja. Jest gdzieś to ziarenko, ale nie rośnie, może czeka, może uschnie i nigdy nie będę tego potrafiła. Uwierzyć. Wielkie Marzenia, Wielkie Ambicje, Wielkie Myśli, a taka mała martusia. /-/  Gdybym mogła być tą Której powiesz choć raz

Teraz wiem, czuję że to jest toI zatrzymać ten czas.
framboise : :
26 kwietnia 2008, 18:29
można ;)
26 kwietnia 2008, 02:07
jak można nie lubić pistacji??
22 kwietnia 2008, 23:06
słowo "dobry" mało znaczy. Ale to chyba lepiej niż gorzej ;)
22 kwietnia 2008, 11:09
nic nie napiszę masz za dobry humor!
powodzenia

Dodaj komentarz